Tak samo jak w poprzednim poście, jeżeli mamy fizyczny dostęp do serwera to polecam gparted, w przeciwnym wypadku ...
Rozpoczynamy od odmontowania partycji umount /dev/sdX.
Wykonujemy sprawdzenie systemu plików e2fsc -f /dev/sdX.
Zmniejszamy system plików do pożądanego rozmiaru resize2fs /dev/sdX rozmiar (rozmiar możemy podać w blokach, megabajtach M, gigabajtach G np. 2G).
Zmniejszamy rozmiar partycji (ja daję rozmiar partycji trochę większy niż ustawiony powyżej za pomocą polecenia resize2fs - mam wówczas gwarancję, że partycja nie będzie za mała).
Czyli fdisk /dev/sdX, wyświetlamy informację o partycji przez opcję p, usunięcie wybranej partycji przez opcję d i podanie numeru partycji do usunięcia.
Założenie partycji tego samego typu i o mniejszym rozmiarze n, w moim przypadku p (primary), początek partycji w tym samym miejscu więc albo numer bloku od którego się zaczynała albo enter jeżeli jest to pierwsza partycja.
Wprowadzamy nowy rozmiar partycji więc np. +2G (partycja o rozmiarze 2 GB, można też korzystać z megabajtów M).
Zapisujemy nową partycję w, wychodzimy z fdisk q.
Wykonujemy sprawdzenie systemu plików e2fsck -f /dev/sdX.
Jeszcze raz wykonujemy resize2fs /dev/sdX, żeby system plików całkowicie wypełnił partycję.
Ponowne e2fsck -f /dev/sdX.
Montujemy partycję mount /dev/sdX /katalog_montowania.
Powyższa procedura pozwoliła mi na zmniejszenie wielkości partycji bez utraty danych na niej zawartych.
Gdybym jednak miał na zmniejszanej partycji jakieś ważne dane to na pewno wykonałbym backup.
Bardzo przydatny poradnik! Manipulowanie partycjami może być ryzykowne, ale Twój opis sprawia, że jest to bardziej zrozumiałe. 💾
OdpowiedzUsuńhttps://scada-mes.com/